Ural Air posiada własne mini-lądowisko oraz rękaw do mierzenia wiatru!
Może i motocykle Ural konstrukcyjnie wciąż dość mocno nawiązują do sprzętów BMW sprzed II Wojny Światowej. Może i zostały dopasowane do dzisiejszych standardów. Ale specyfikacje tutaj nie są ważne. Liczy się styl i szyk jaki zadaje jazda Uralem, a jego zdolności offroadowe nie pozostają bez znaczenia.
Do tego raz na jakiś czas Ural wypuszcza totalnie wypasioną serię limitowaną swoich motocykli, jak na przykład Yamal inspirowany lodołamaczem. Teraz na rynek trafia Ural Air, posiadający zintegrowanego drona.
Tak, dobrze czytacie. Ural wszedł we współpracę z DJI i w swoim motocyklu zamontował mały schowek i lądowisko dla drona DJI Spark. Żeby było zabawniej, motocykl ma też rozkładany rękaw, czyli biało-pomarańczowy wskaźnik wiatru. Do tego jest też solidny uchwyt RAM na kontroler drona. Zobaczcie to sami:
Dawno nie widzieliśmy czegoś, co jest tak bezsensowne i tak bardzo cool równocześnie. Nie wiemy po co, ale chcemy mieć Urala Air.
Niestety Ural Air to edycja limitowana. Wyprodukowany zostanie w liczbie 40 egzemplarzy w cenie 18 000 dolarów.