Ze względu na ostre normy głośności, Panigale musiało mieć brzydki wydech. Teraz jest trochę ładniejszy… Czy aby na pewno?
Pamiętacie dramat z 2012 roku? Wtedy Ducati 1199 Panigale było jeszcze nowym modelem i wszyscy wciąż mocno zachwycali się pięknem tego dzieła. Dramat nastąpił, gdy internet obiegła japońska wersja tego motocykla… Ze względu na ostre normy głośności, Dukata trzeba było wygłuszyć – z tej okazji Panigale otrzymało ogromny wydech godny klasycznych Gixxerów. Gdyby tego mało, na pokrywę sprzęgła, aby je wygłuszyć, też trafił ogromy kawał tworzywa. Jeżeli jesteście dostatecznie odważni, zobaczcie te zdjęcia raz jeszcze…
Ponad rok później, po premierze 899 Panigale wszyscy mieli nadzieję, że problem zostanie rozwiązany w trochę bardziej estetyczny sposób. I co? Koszmar powrócił! Zresztą zobaczcie sami.
Teraz Ducati postanowiło zająć się tematem trochę dokładniej. Przy fabryce w Bolonii, fotograf ustrzelił 1199 Panigale z podwójną końcówką wydechu. Podobno po tej modyfikacji, dodatkowe zmiany na potrzeby Japonii już nie będą potrzebne. Niestety wciąż nie możemy przyznać, że taki układ wydechowy pasuje do seksownej linii Panigale. Co najwyżej jest „mniej brzydki”. Jakie jest Wasze zdanie?