Potężny Książe teraz w wersji turystycznej. Jesteście zadowoleni?
Pamiętacie, kiedy ostatni raz widzieliście zdjęcie szpiegowskie motocykla, który jeszcze nie został oficjalnie zaprezentowany, ale już został przyłapany na kole? My też nie pamiętamy. Ale to tylko potwierdza zawadiacki charakter KTMa oraz jak fajną pracę mają ludzie oblatujący nowe sprzęty.
Skupmy się jednak na motocyklu. To, co widzicie na zdjęciu (opublikowanym przez Visordown), najprawdopodobniej zostanie nazwane KTM 1290 Super Duke GT i będzie turystyczną wersją potężnego nakeda. Zabieg jest w zasadzie identyczny, jak w przypadku Yamahy MT-09 i MT-09 Tracer. Turystyczny Super Duke otrzyma więc sporą szybę, a pozycja za szerszą kierownicą będzie bardziej wyprostowana. Zmodyfikowana została też tylna rama pomocnicza – to ze względu na podniesienie komfortu kierowcy i pasażera oraz możliwość załadowania bagażu. Silnik to oczywiście jednostka V2 o pojemności 1301 ccm. Moc maksymalna póki co jest zagadką. Być może pozostanie taka, jak w Super Duke R (177 KM), może zostanie wygładzona jak w Super Adventure (160 KM), a może coś pomiędzy?
Pewnie zastanawiacie się, po co w ogóle taki motocykl, jak 1290 Super Duke GT? 990 SMT oraz 990 Supermoto już zniknęły z oferty, więc jeżeli (dopóki?) KTM nie wymyśli kolejnych modeli, 1290 Super Duke GT będzie ich następcą. My jako kierowcę widzimy kogoś, kto chce połączyć swój dziki charakter z możliwościami turystycznymi. Nie możemy się doczekać jazd testowych!