Zieloni nie przestają nas drażnić. Zamiast pochwalić się nowym H2, oni nieustannie wrzucają niewiele odrywające zapowiedzi…
Tym razem mamy dla Was 2 filmy. Pierwszy z nich pochodzi z hamowni, a dokładniej rzecz biorąc, z testów silnika. Zobaczycie część kolektora wydechowego, która nie tylko seksownie rozgrzewa się do czerwoności, ale przy okazji zdaje się potwierdzać to, co zauważyliśmy ostatnio. A mianowicie obecność 4 cylindrów.
Po świecie rozeszła się plotka, że Ninja H2 ma mieć rzeczywiście 4 cylindry, litr pojemności i 225 KM mocy. Jednak jak słusznie zauważyła redakcja Asphalt & Rubber, ten przeciek wygląda na totalną ściemę. Oczywiście nie uważamy, że tego typu wartości są nierealne (bo są!), a raczej nie traktujemy tej plotki jak prawdy objawionej.
Pewne jest, że silnik będzie miał coś, co z angielskiego nazywa się supercharger, a co zwykliśmy nazywać kompresorem. Nasz człowiek od spraw technicznych, Kuba Walasek śpieszy z wytłumaczeniem, co to dokładnie będzie:
„Dla ścisłości podpowiem, że to istotnie jest sprężarka odśrodkowa. Kompresorem zwykło nazywać się sprężarki wyporowe, czyli najczęściej pompy śrubowe lub dmuchawy rootsa. (Taka dmuchawa to jest ten srebrny element, który wystaje z otworu w masce w muscle-carach, często stosowany w Mercedesach AMG.) Ale to nie to, co tu.
Tu mamy sprężarkę odśrodkową, której wydatek zależy w kwadracie od prędkości obrotowej (w sprężarce wyporowej mamy do czynienia z wydatkiem liniowym w funkcji prędkości), a dodatkowo, ciśnienie maksymalne na wylocie jest zależne od prędkości obrotowej sprężarki. Można zatkać wylot ze sprężarki, i nic się nie stanie. W kompresorze ciśnienie nie zależy od prędkości, a od dławienia i jeśli zatkamy wylot, ciśnienie może urosnąć do wartości niszczącej sprężarkę. No dużo by gadać.
Nie mniej – po polsku – to nie jest kompresor, tylko sprężarka odśrodkowa. O wiem. W MotoRmanii napiszę o tym więcej.”
Zobaczcie więc wspomniane video z testów silnika:
W najnowszym promo-video Kawasaki odsłania kolejną nowość. Wygląda na to, że Ninja H2 będzie miała skrzydła, a w zasadzie wszelkiego rodzaju spojlery i lotki! Aerodynamika motocykla zostanie dopracowana „dla nowego doświadczenia prędkości”. Zieloni pochwalili się trzema skrzydłami:
Nie jesteśmy do końca pewni, na dokładnie patrzymy… Pierwszy slajd to coś, co wygląda jak dyfuzor w tylnej sekcji motocykla. Drugi slajd wygląda jak lotki zamontowane na bocznych owiewkach, z przodu motocykla – coś podobnego znalazło się w MotoGP w Ducati Desmosedici GP10 oraz w Yamasze YZR-M1, a służyło do lepszego chłodzenia silnika i/lub stabilizacji motocykla przy dużych prędkościach i bocznym wietrze. Może też pomóc w uzyskaniu lepszego opływu powietrza, szczególnie dookoła nóg. Trzeci slajd to lotka zamontowana w miejscu, gdzie zwyczajowo są lusterka. A może to właśnie są lusterka, ale takie bardziej aerodynamiczne? No i oczywiście cały motocykl jest w karbonie, a więc można się spodziewać, że będzie ultra-lekki.
Dyfuzor?
Boczna lotka?
Lotka, czy aerodynamiczne lusterko?
