Nowy Fireblade SP jest zdecydowanie lepszy, niż się obawialiśmy!
Dziś na targach Intermot jedną z najbardziej oczekiwanych prezentacji było to, co wydarzy się na stoisku Wielkiego Skrzydła. Wszyscy byli ciekawi, jaki będzie nowy Fireblade. Tymczasem Honda zaskoczyła wszystkich i pokazała dwa Fireblady!
Pierwszy zaprezentowany model nazywa się Fireblade SP. Jak na pewno wiecie, ostatnio przydomek „SP” otrzymywały modele, które były bardziej prestiżowe lub bardziej wypasione. Drugim motocyklem jest Fireblade SP2 – to już jest w zasadzie bestia torowa. Honda nie zaprezentowała jeszcze bazowego modelu bez-SP, którego spodziewamy się na Eicmie w Mediolanie. Sprawdźmy, co w trawie piszczy u „zwykłego” SP.
Zawieszenie i podwozie
Na pokładzie Fireblade’a SP pojawiło się sporo współpracującej ze sobą elektroniki. Jest znany już w konkurencji moduł IMU, tym razem 5-osiowy (a nie 6-osiowy). Zawieszenie to elektronicznie kontrolowany Ohlins S-EC z widelcem NIX30 i amortyzatorem TTX36. Zbierając dane o zachowaniu motocykla i czynnościach kierowcy, komputer SCU (Suspension Control Unit) natychmiast w czasie rzeczywistym dostosowuje poziom siły tłumienia kompresji i odbicia.
Fireblade SP jest o 14kg lżejszy niż poprzedni Fireblade, z masą 197 kg wliczając paliwo. Ścianki są teraz cieńsze, co oszczędza 500g. Redukcja masy wahacza to 100g, a rama pomocnicza oszczędziła 800g. O 10% zwiększono podatność ramy na wykręcenia, aby poprawić szybkość reakcji. Z drugiej strony usztywniono wahacz.
Nowe felgi oszczędzają 100g, a mają na sobie opony Bridgesone RS10s (rozmiar 190/50 R17 z tyłu). Tytanowy tłumik jest o 2,8 kg lżejszy, co wpłynęło pozytywnie na centralizację masy.
Cały motocykl jest również węższy, m.in. dzięki nowej konstrukcji chłodnicy.
Zegary
Fireblade SP posiada kolorowy wyświetlacz TFT z trzeba trybami wyświetlania informacji: Street, Circuit oraz Mechanic. W trybie ulicznym zobaczycie ustawienia mocy, kontroli trakcji, hamowania silnikiem oraz zawieszenia. Są też zwykłe rzeczy, jak spalanie czy zasięg. Opcja torowa dodaje laptimer, liczbę okrążeń i różnicę pomiędzy najlepszym okrążeniem. W trybie mechanika znajdziemy cyfrowy obrotomierz, wyświetlacz biegów, kąt otwarcia manetki, temperaturę powietrza w dolocie, temperaturę chłodziwa i napięcie akumulatora.
Elektronika
Zegary muszą być rozbudowane, aby dało się kontrolować wszelkie systemy motocykla.
Zawieszenie posiada trzy tryby sterowania aktywnego oraz trzy tryby ustawienia manualnego. Oczywiście z możliwością wprowadzania własnych zmian.
Na pokładzie znalazł się Rear Lift Control, którego zadaniem jest ograniczanie podnoszenia tylnego koła przy hamowaniu. Fireblade SP posiada ABS zakrętowy, który dostosowuje siłę hamowania w zależności od stopnia złożenia, również przy panicznym hamowaniu. To ważny ruch, kiedy Honda rezygnuje z własnego C-ABS na rzecz systemu opracowanego przez zewnętrzną firmę.
Fireblade SP jest pierwszą rzędową czwórką, która używa elektronicznej przepustnicy ride-by-wire.
Dzięki temu można było zastosować trzy tryby jazdy. Tryb 1 daje pełną moc, liniową reakcję na przepustnicę, niską kontrolę trakcji i hamowanie silnikiem oraz wysoką siłę tłumienia zawieszenia. Tryb 2 kontroluje moc na biegach 1-3, delikatnie ogranicza ostrość reakcji na gaz, daje średnią kontrolę trakcji, mocne hamowanie silnikiem i średnią siłę tłumienia. Tryb 3 kontroluje moc na biegach 1-4, znacznie ogranicza ostrość reakcji na gaz, daje pełną kontrolę trakcji, mocne hamowanie silnikiem oraz niską siłę tłumienia. W trybie User wszystkie opcje można ustalić samodzielnie.
Quickshifter jest na wyposażeniu standardowym. Jest też system pomagający w redukcji biegów bez sprzęgła.
Silnik
Tutaj inżynierowie rozebrali poprzedni silnik na części pierwsze i dopracowali go jak tylko się dało. Średnica i skok tłoka pozostały bez zmian, ale poziom kompresji zmienił się z 12,3:1 do 13:1. Efektem jest 11 dodatkowych koni mechanicznych, utrata 2 kg na masie silnika i podniesienie odcinki do poziomu 13000 obr/min.
Fireblade SP ma teraz 191,7 KM mocy przy 12500 obr/min oraz 116 Nm momentu obrotowego przy 11000 obr/min. Jego masa wynosi 197 kg z płynami i paliwem. Honda zapewnia, że w porównaniu do poprzedniego modelu, stosunek mocy do masy poprawił się o 14%.
Powiedzielibyśmy, że to zdecydowanie najlepszy Fireblade w 25-letniej historii tej nazwy. Ale Honda zaprezentowała też model Fireblade SP2…
Fireblade SP2
Powstał na bazie podstawowego SP, ale jego celem jest przede wszystkim zdobycie homologacji, aby na podstawie Fireblada SP2 można było ścigać się w najważniejszych seriach wyścigowych. Dlatego produkcja będzie limitowana do 500 sztuk.
Wizualnie Fireblade SP2 różni się nieznacznymi szczegółami od motocykla SP: karbonowe nakładki, złote elementy w malowaniu, a także złote koła Marchesini. Te nie tylko świetnie wyglądają, ale redukują bezwładność koła o 18% z przodu i o 9% z tyłu.
Prawdziwe różnice – które dają Fireblade’owi SP2 wyścigowy potencjał – schowane są głęboko w silniku. Nie można też zapomnieć o dodatkowych zestawach sportowych.
Średnica tłoka jest identyczna jak w wersji SP, ale zmieniono średnicę i kąt zaworów wlotowych (większe o 1mm, średnica 31,5mm, kąty 10°/12°) oraz średnicę wylotowych (większe o 1,5mm, średnica 25,5mm, kąty 11°/11°). Popychacze są te same.
Kompresja jest taka sama 13,0:1, ale zmieniono kształt zaworów i komory spalania oraz przedłużono świece zapłonowe w celu poprawy efektywności spalania. Płaszcze wodne systemu chłodzenia ciasno opasają komory spalania, poprawiając chłodzenie – technologia zaczerpnięta prosto z motocykla RC213V MotoGP.
Tłoki otrzymały wyjątkowy design korony ze specjalną obróbką cieplną, który wzmacnia obszar „piston boss” w okolicy mocowania tulei tłoka. Sama tuleja jest o 2,5 mm krótsza, co oszczędza 8g na tłok. Krzywizna wałka została zwiększona o 2mm do 28mm, podczas, gdy wysokość całego wałka i jego grubość została zmniejszona w celu redukcji wagi.
Elektronika Fireblade SP2 jest taka sama jak w wersji SP, ale posiada dodatkowe opcje dedykowane wyłącznie dla modelu SP2.
Ponadto dostępne będą dwa zestawy dodatkowe:
– CBR1000RR SP2 HRC race kit
Do użytku zawodniczego. Honda oferuje ponad 80 podzespołów HRC, wliczając wyścigowy ECU, tytanowy wydech, komponenty cylindrów, wahacz, ulepszone hamulce i zminimalizowaną wiązkę elektryczną. Oczywiście nie do użytku na drogach publicznych.
– CBR1000RR SP2 sport kit
Ten zestaw wyciąga z silnika pełną dostępną moc dzięki wałkom rozrządu HRC, sprężynkom zaworowym, wyścigowemu ECU oraz pełnemu układowi wydechowemu. Również nie do użytku na drogach.
Dane techniczne wersji SP2 nie zostały podane, ale możecie sprawdzić, czym chwali się Fireblade SP 2017: