Zawodnicy mieli do pokonania 200 metrów, emocji nie brakowało, pogoda dopisała, a wyścig przyciągnął tłumy!
W niedzielę, 15 września, na Alei Łyska w Cieszynie odbył się wyścig O Błękitną Wstęgę Cieszyna. Klub MotoBrothers zorganizował zawody z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Cieszynie. Wyścig nawiązywał tradycją do odbywającego się niegdyś w mieście wyścigu „O Błękitną Wstęgę Olzy” – od ostatniego z nich minęło już 50 lat.
W wyścigu ruszyło ponad sześćdziesięciu zapisanych zawodników i kilkunastu tych, którzy na zawody załapali się w ostatniej chwili, a wśród nich cztery kobiety. Tak właśnie wygląda bilans pierwszego wyścigu „O Błękitną Wstęgę Cieszyna”. Do Cieszyna przyjechali zawodnicy z Bielska-Białej, Wrocławia, Elbląga i Czech, wśród nich znajdowali się także mieszkańcy miasta. Wszystkich połączyła pasja do dwóch kółek i szeroko pojętych koni mechanicznych.
Choć prognoza pogody nie wróżyła dobrze, to na szczęście na Alei Łyska zaświeciło słońce. Wyścig przyciągnął tłumy ludzi, trybuny były pełne, czeski brzeg Olzy także. Emocji sportowych i adrenaliny z pewnością nikomu nie brakowało.
Zawodnicy mieli za zadanie pokonać w jak najkrótszym czasie trasę o długości 200 m wyznaczonej pomiędzy linią „startu i „mety” na Alei Łyska. Podczas pokonywania tego dystansu, nie obowiązywały żadne ograniczenia prędkości. Najlepszy przejazd został osiągnięty przez Tomasza Czecha z Tarnowskich Gór na motocyklu Suzuki, pojemność 1000. Jego czas to 7, 16 sek.
Wynik w z wyścigu można zobaczyć na stronie motobrothers.com.pl lub facebooku. Założyciele Klubu MotoBrothers zapewniają, że to nie ostatnia impreza tego rodzaju. Jak mówią, mają pełne głowy pomysłów, które na na pewno zrealizują, aby obudzić ducha motoryzacji z lat ubiegłych w Cieszynie.