Chabówka jak zwykle jest pełna motocyklistów. To dlatego, że jest tam całkiem niezły asfalt i „dwa” zakręty. Niestety jest tam też dość gęsty ruch, niebezpieczne barierki oraz sporo groźnych sytuacji. Do jednej z nich doszło wczoraj, w niedzielę, 15. kwietnia.
Tym razem wypadek nie zdarzył się na zakrętach, ale kilkadziesiąt metrów dalej, na prostym odcinku drogi. Na filmie akurat tego momentu nie widać, ale motocyklista podobno jechał na jednym kole i przesadził. On poleciał na plecy, a jego motocykl… No właśnie. Motocykl zamienił się 200-kilogramowy pocisk, wystrzelił w powietrze, przeleciał wysoko nad barierkami i wylądował na przeciwległym pasie ruchu. Na szczęście nie trafił w żaden nadjeżdżający pojazd. Motocykliście też nie stało się nic poważnego.