Widziała motocyklistę w lusterku – i tak zajechała mu drogę!

- Piotr Jędrzejak

Było blisko, a kobieta jeszcze wyglądała na zadowoloną z siebie…

Nagranie z kasku do sieci wrzucił Dawid. Jechał obwodnicą, a kobieta w Toyocie dopiero co na nią wjechała. Miała zamiar się rozpędzać, więc oczywiście chciała wyprzedzić wolniejsze pojazdy i wbić się na lewy pas…

Zanim jednak obejrzycie całą sytuację, przeczytajcie garść uwag od Dawida:

– gps wskazywał ~126 km/h przed rozpoczęciem hamowania,
– kamera o szerokim kącie widzenia dość mocno potęguję efekt prędkości,
– jeżdżę sporo, takie sytuacje staram się przewidywać, stąd kciuk na klaksonie,
– gdyby Pani włączyła kierunkowskaz wcześniej nie byłoby tematu,
– gdyby Pani powiedziała „przepraszam, nie widziałam…” nie byłoby tematu,
– proszę nikogo nie obrażać / wyzywać,

Tak, nie przesłyszeliście się. Kobieta w Toyocie twierdzi, że go widziała, ale nawet pomimo tego zajechała mu drogę i mówi, że jeszcze „dużo brakowało”. Pamiętajcie – szerokokątny obiektyw kamerki nie tylko potęguje efekt prędkości, ale przy okazji sprawia, że przedmioty (np. Toyota Auris) wyglądają na znacznie bardziej oddalone.

Jak sam Dawid komentuje zajście:

Pani twierdzi, że mnie widziała… Niestety do niektórych nie dociera, że stwarzają zagrożenie na drodze nie patrząc w lusterka.

Do Pani w Toyocie GKA 9HF4: poleca………… a nie, w sumie to nic Pani nie chcę tu pisać. Mam tylko nadzieję, że nikogo Pani nie skrzywdzi poruszając się na naszych drogach.

Może ci się zainteresować