W pierwszych dniach czerwca światło dzienne ujrzał kolejny, zmodyfikowany projekt rozporządzenia z sprawie szkolenia na prawo jazdy kat. A, A1 i nowowprowadzanych A2 oraz AM.
Środowiskiem szkoleniowców i egzaminatorów zatrzęsły pomysły nowych zadań egzaminacyjnych na prawo jazdy. O ile same pomysły na zadania wydają sie być zasadne, to sposób ich egzekwowania i oceny jest daleki od ideału. Po raz kolejny zdrowy rozsądek i doświadczenie zastąpiły pomysły pseudospecjalistów wyedukowanych z niefachowej literatury.
Na osoby ubiegające się o prawo jazdy kat. A od nowego roku (o ile oczywiście Ustawa o kierujących wejdzie w życie punktualnie) będzie czekać kilka nowych zadań i zmian w egzaminowaniu. Najważniejsze z nich to: całkowita likwidacja części teoretycznej w formie testu papierowego, w tym w obecności tłumacza przysięgłego – co zdecydowanie utrudni zdobywanie prawa jazdy obcokrajowcom, którzy nie władają biegle językiem polskim, niemieckim lub angielskim (dla tych języków przewiduje się przygotowanie bazy komputerowej). Całkowitej likwidacji mają ulec również wyznaczane do tej pory trasy egzaminacyjne. Egzaminator będzie mógł zabrać przyszłego motocyklistę wszędzie, gdzie tylko pozwolą na to przepisy. Podczas egzaminu na placu manewrowym mają zostać wprowadzone nowe zadania w tym m.in. ominięcie przeszkody przy prędkości 50 km/h i szybki slalom.
Czekamy wszyscy niecierpliwie na ostateczny kształt treści rozporządzenia i m.in. to czy ministerstwo wskaże rozwiązania na prędkość przy omijaniu przeszkody np. podczas egzaminu w deszczu. Ustawodawca po raz kolejny zapomniał o wprowadzeniu wytycznych dot. ubioru osoby egzaminowanej i szkolonej w zakresie kat. A i pokrewnych. Cały czas obuwie typu SDS (skarpety do sandałów) wydaje się być odpowiednie !