Polskie władze planują ograniczyć ruch nie tylko samochodów, ale i motocykli. Jednoślady zostaną wyselekcjonowane nie na podstawie norm spalin, ale pod względem (nie)parzystości ostatniej cyfry numeru rejestracyjnego!
Być może obiła Wam się o uszy wieść sprzed miesiąca. Jedna z partii (nie chcemy wskazywać palcami, ale pewnie wiecie która) zaproponowała wtedy, aby władze dużych miast miały prawo decydowania o tym, które samochody nie powinny wjeżdżać do centrum. Według wstępnych wytycznych, samochody, które nie spełniają norm emisji spalin Euro 4 i Euro 5, musiałby zatrzymywać się poza strefą centrum. Wiele szczegółów wymagało jeszcze dopracowania, ale w praktyce miało to oznaczać, że właściciele ponad ok. 10-letnich aut mieliby zakaz wjazdu do centrum. Pewnie pamiętacie, że ten pomysł wywołał ogromne oburzenie.
Teraz dowiadujemy się, że władze zastanawiają się nad wprowadzeniem podobnego ograniczenia ruchu dla motocykli!
Zastanawiając się, jak ograniczyć liczbę jednośladów w centrach miast (co już wydaje się absurdalne, prawda?) posłowie napotkali niestety na sporty problem. Otóż obecnie produkowane motocykle muszą spełniać jedynie normę Euro 3! Skoro kryterium spalin okazało się poza zasięgiem, posłowie zastanawiają się nad pomysłem znanym z Paryża. Rok temu, walcząc ze smogiem unoszącym się nad stolicą Francji, jej władze postanowiły wprowadzić ruch naprzemienny – w poniedziałek do miasta mogły wjechać jedynie te samochody i motocykle, których numery rejestracyjne kończyły się cyfrą parzystą. We wtorek z kolei wjeżdżali „nieparzyści” kierowcy, i tak dalej…
Nasi posłowie problem zbyt dużej liczby samochodów chcą rozwiązać ograniczeniem ruchu względem norm emisji spalin. Z kolei ruch jednośladów chcą ograniczyć na podstawie parzystej lub nieparzystej ostatniej cyfry tablic rejestracyjnych. Spod tego rozporządzenia nie wywiniecie się nawet, jeżeli posiadacie tablicę indywidualną składającą się z samych liter (które nie są we Francji znane). Wtedy obowiązuje zasada, według której samogłoska = cyfra nieparzysta oraz spółgłoska = cyfra parzysta…
Po pierwsze zastanawiamy się, po co ograniczać ruch motocykli?! Po drugie coś nam się wydaje, że oburzenie motocyklistów na wieść o takich ograniczeniach może być jeszcze większe, niż w przypadku kierowców samochodów starszych niż 10 lat…
[Aktualizacja! Breaking news!]
To oczywiście taki nasz mały żarcik na Prima Aprilis! To znaczy, część o pomyśle PO dotyczącym samochodów oraz część o tablicach w Paryżu to prawdziwe zdarzenia. Ale ograniczenie ruchu dla motocykli to już tylko nasz wymysł… 🙂