Motocykle dają radość, to wiadomo nie od dziś. Ale nocna jazda po mieście ma w sobie coś specjalnego, prawda?
Maila do nas napisał Tomek. Facet dużo podróżuje, więc być może znacie go z YouTube (gdzie publikuje wiele tras motocyklowych) albo ze stron MotoRmanii – opisywał swoją podróż przez Alpy oraz wrzucaliśmy jego świetne filmy z wyjazdów. Tym razem Tomek pojeździł w czwartkowy wieczór po Krakowie:
„Jak widać jazda o dziwo jest dość grzeczna, ale tak miało być, nie promuję jazdy na kole, czy 250km/h przez miasto. 🙂 Wiadomo co wszyscy najbardziej lubimy oglądać, ale ja skupiłem się na czystym klimacie nocnej jazdy, przy okazji pokazując parę sprzętów co czwartek zapełniających stację benzynową przy słynnej ulicy Bora Komorowskiego, będącą mekką krakowskiej jazdy motocyklem po zmroku (i nie tylko).”
Wcale się nie zdziwimy, jeżeli po obejrzeniu tego klipu najdzie Was potężna potrzeba jazdy motocyklem. Ale poczekajcie na czwartkowy wieczór…