Ucz się na przykładzie Supermototrolls: trenowanie stopali może być niebezpieczne!
W swojej ostatniej produkcji, polska ekipa Supermototrolls dostarczyła całe wiadro radochy. Było sporo jeżdżenia na tylnym kole, na przednim, trochę palenia gumy i podkład muzyczny tak pozytywny, że banan na twarzy pojawiał się samoczynnie. Było fajnie, ale poza ostatnią sceną, w której – jak to trafnie skomentował kamerzysta – jeden z ekipy „poszedł k**wa fest”…
Glebę przy stoppie zaliczył Jaca, a nagrały to aż cztery kamery. Zanim jednak obejrzyjcie jego wyczyn, przeczytajcie słowo komentarza:
„Robiliśmy stopale z 80-100 km/h przez cały dzień. Wszystko szło dobrze, ale w tym przypadku pewnie coś było na asfalcie, no i przednie koło odjechało. Robienie takich rzeczy ma mały margines błędu, więc zawsze musisz być przygotowany na głupią glebę. Przód czasem potrafi się uślizgnąć i generalnie łatwo uniknąć gleby, ale tym razem już nie dało się nic zrobić. Pamiętajcie, aby robić stopale obok siebie, a nie jeden za drugim. Miałem sporo szczęścia, że nie wpadłem w kolegę z kamerą…
Skutki gleby – zdarta skóra na dłoni, łokciu i tyłku (lol) oraz obite biodro. W motocyklu – porysowany handgurad i podnóżek. To tyle! 😀
Wpadki się zdarzają, gdy robi się takie rzeczy… Po prostu bądźcie ostrożni, jeździjcie w ochraniaczach i do cholery nie sprzątnijcie nikogo ze sobą…”