Ta kolizja mogła mieć znacznie gorszy finał…
Akcja dzieje się w Gminie Zielonki i to właśnie tamtejszy, lokalny portal wrzucił to video do sieci. Widzimy nagranie z kamerki pokładowej zamontowanej w busie. Nasz bus zatrzymuje się za autobusem MPK. Oba pojazdy zaczyna wyprzedzać motocyklista i nagle… Zza autobusu wyłania się Fiat Panda! Motocyklista ma farta, mieści się pomiędzy oba pojazdy, ale mimo tego nie przerywa wyprzedzania i znowu odkręca manetkę. My zauważamy, że zza autobusu za chwilę wyjedzie kolejne auto, ale motocyklista tego nie widzi – jego pole widzenia przysłania przecież ogromny autobus…
Zobaczcie, jak to wszystko wyglądało:
Ta kolizja mogła mieć znacznie gorszy finał, na przykład na masce BMW, ale na szczęście skończyło się tylko na urwanym kufrze.
Przeanalizujmy tę sytuację raz jeszcze. Autobus Krakowskiego MPK wcale nie zatrzymuje się na przystanku – on już zrobił to kilkanaście metrów wcześniej – wnioskujemy to po znacznym oddaleniu od krawężnika oraz po fakcie, że nie widać wsiadających/wysiadających osób. Poza tym, jak znaleźliśmy na Street View, przystanek rzeczywiście znajduje się kilkanaście metrów wcześniej. Według nas, autobus zwyczajnie zatrzymał się przed skrzyżowaniem. Niezależnie od działań kierowcy autobusu, decyzja motocyklisty nie była zbyt mądra. Podjął się wyprzedzania dwóch, dużych pojazdów, zza których nic nie widział, a przed którymi znajdowało się skrzyżowanie. Jego chęci oszczędzenia kilku sekund czasu nie ostudziło nawet bliskie spotkanie z Pandą…