Mały książę i odrobina szczęścia na drodze

- MotoRmania

 „Zawsze się cieszę, bo cieszę się, że żyję!!!” krzyknął Mały Książe na wspomnienie o tym, jak uratowała go odrobina szczęścia i szczypta refleksu.

Kto z Was miał podobną sytuacje na drodze?

 

Może ci się zainteresować