Kradzieże jednośladów w Londynie to plaga. Na szczęście mamy kogoś takiego, jak aktor Tom Hardy.
Znacie go z Mad Maxa. Był też Bane’m w Batmanie, a ostatnio można go oglądać w serialu Taboo. Tym razem Tom okazał się twardzielem nie w filmie, ale gdzieś w południowo-zachodnim Londynie. Tak przynajmniej donoszą brytyjskie brukowce, jak EveningStandard czy The Sun.
Na zatłoczonym skrzyżowaniu zdarzył się wypadek. Dwóch chłopaczków na kradzionym skuterze przestrzeliło czerwone światło i uderzyło w samochód. Jeden z nich skończył ze złamaną nogą, drugi rzucił się w ucieczkę. Jak mówi świadek, który rozpoznał Toma: „To było dzikie – Tom przełączył się w tryb superbohatera jak w filmie akcji.” Opisuje że: „Tom musiał spacerować chodnikiem. Wystartował do tego pościgu jak rakieta i wyglądał na wściekłego. Jeżeli ten dzieciak byłby dostatecznie głupi, aby stawiać opór, Tom pewnie spuściłby mu niezłe lanie.”
Pościg nie był najdłuższy, ale dzieciak uciekał przez płoty, mury i żywopłoty, przebiegł przez czyjś ogródek, ale Tom dopadł i obezwładnił go jeszcze przed kolejną przecznicą. Zapytany co się stało, Tom Hardy dumnie zaanonsował: „I’ve caught the cunt” [Dorwałem tego piździelca]. Zanim na miejscu pojawiła się policja, Tom przeszukał złodzieja pod względem ukrytej broni oraz sprawdził jego dowód tożsamości.
Po przyjechaniu policji, Tom Hardy poszedł w swoją stronę. Dwóch podejrzanych zostało aresztowanych pod zarzutem kradzieży oraz zabrania pojazdu bez zgody właściciela.
Rzecznik Toma odmawia komentarza na temat całej sytuacji.