Jedynym akcentem motocyklowym w tym przypadku jest fakt, że sytuacja została nagrana przez motocyklistę. Ale tak bardzo nie trawimy bezsensownej agresji na drodze, że musieliśmy podzielić się tym nagraniem.
Akcja miała miejsce w Warszawie na ul. Obozowej. Tutaj torowisko tramwajowe jest po środku, pomiędzy jezdniami. To oznacza, że kierowcy muszą zatrzymać się przed linią wyznaczającą przystanek, aby pasażerowie tramwaju mogli bezpiecznie przejść z tramwaju na chodnik. Niestety ta sztuka nie udaje się kierowcy czarnej Toytoy Avensis – zatrzymał się na środku przystanku. Być może wynika to z nieznajomości przepisów, być może z arogancji, a być może zmusiła go do tego sytuacja (jak na przykład samochody, które wcześniej mogły zatrzymać się przed nim). Toyoty nie powinno tam być, ale powód nie ma teraz znaczenia. Zwróćcie uwagę na mężczyznę z laską, który podchodzi do Toyoty…
Kierowca Toyoty złamał przepisy i należy mu się mandat, ale reakcja dziadka to zdecydowana przesada! Mamy nadzieję, że na miejscu pojawiła się policja, a zarówno kierowca jak i dziadek poniosą odpowiednie kary. Szkoda tylko, że motocyklista odjechał, zamiast podzielić się nagraniem całej sytuacji…