Dziki rajd BMW M3 po Warszawie: tożsamość kierowcy już znana!

- Piotr Jędrzejak

W ostatnich kilku dniach polski internet w tempie wirusowym okrążyło nagranie z pokładu BMW M3. Kierowca, do którego pasażer mówi per „Boguś”, jeździ po Warszawie. Ale nie jest to zwykły cruzing, a raczej dziki wyścig jak w grach komputerowych.

Nagranie zaczyna się na ul. Puławskiej, na południu Warszawy, panowie dojeżdżają do mostu Świętokrzyskiego, a następnie wracają do Wilanowa. Krótko mówiąc, pokonali w ten sposób sporą część miasta. Kierowca BMW „łapie się” z motocyklistami, no i zaczyna się wyścig. Jest totalny ogień. Jazda pomiędzy samochodami, pod prąd, czerwone światła, wysepki, pobocza – Boguś jedzie, jakby świat się nie liczył. Motocykliści też nie są tacy święci, ale trzeba przyznać, że w odwadze (głupocie?) nie dorastają Bogusiowi do pięt. Nie zrozumcie nas jednak źle – to nie jest tak, że go podziwiamy. Raczej nie do końca dowierzamy, że to dzieje się naprawdę. Zobaczcie:

Nagranie trafiło do sieci 6. czerwca i na obecną chwilę zostało obejrzane już ponad 820 000 razy. Sporą „popularność” zdobyło w serwisie Wykop.pl – do tego stopnia, że tamtejsza społeczność bardzo szybko zrobiła prywatne śledztwo i wytypowała dwie osoby, które mogły prowadzić to BMW. Według nich jest to Robert N. (pseudonim Frog) lub Bogusław B. Policja również przeprowadziła dochodzenie i aktualnie jest pewna, co do tożsamości kierowcy – jednak nie chce zdradzać jego danych. Jak dowiedzieliśmy się u źródła, najprawdopodobniej dziś odbędzie się zatrzymanie.

Co grozi kierowcy BMW? Policja twierdzi, że póki co ciężko to określić. Na pewno wśród zarzutów znajdzie się potężny zestaw wykroczeń i punktów karnych, który będzie prowadził do zatrzymania prawa jazdy i ewentualnej grzywny. Jednak poza wykroczeniami, na podstawie analizy wszelkich materiałów i dowodów, sąd określi, czy wśród zarzutów znajdą się też podpunkty z kodeksu karnego. W tym niebezpieczeństwo spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, za co może grozić kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Niewiadomą jest też, jak będą brzmiały zeznania kierowcy i czy nie „wykręci się z tego” w jakiś magiczny sposób…

Co z motocyklistami? Przecież tęż nie byli tacy święci. Bez wątpienia jednak są tym razem „mniejszym złem”, a cały gniew opinii publicznej oraz mediów skupił się na kierowcy BMW. Policja jednak dąży do ustalenia tożsamości motocyklistów i ukarania ich zgodnie z popełnionymi czynami.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl