Zima to taki czas, w którym motocykliści czują się zagubieni i niespełnieni (no chyba, że wpadają na Los Cojones MotoRmania Winter Camp), a więc swoją dwukołową pasję trzeba realizować w jakiś inny sposób. Na przykład przed ekranem, oglądając relację z wyśmienitej podróży motocyklowej. Jak napisał nam Janusz, który razem z pięcioma znajomymi wybrał się Royalami w Himalaje:
„Ponad 3000 kilometrów przez północne Indie na klasycznym Royal Enfield „Bullet 500”. Ciepło, zimno, mokro, sucho, wietrznie i spokojnie. W Indiach wszystko jest możliwe! Fajnie się ogląda w zimowe wieczory, a sezon już coraz bliżej.”