Całkiem niedawno pisaliśmy o wypasionej imprezie Zwarte Cross, która odbywa się w Holandii. Oczywiście najlepszą atrakcją, według nas, był wyścig klasy „MotoGP”, czyli motocykli sportowych obutych w crossowe opony. Na torze motocrossowym. Tak, to było dobre i całkiem się Wam podobało. A gdyby tak zabrać motocykl sportowy na hardkorowy rajd szutrowy?
Coś w tym stylu wymyśliła ekipa Stunt Freaks Team. Do GSX-Ra 1000 chłopaki założyli opony z kolcami i najpierw jeździli nim po zamarzniętym jeziorze, a teraz zabrali go na offroad. Są szutrowe drogi, jest 175 KM i nie ma jazdy na pół gwizdka. Cały czas na pełnym gazie, do odcięcia. Chłopaki wiedzą jak zapewnić sobie odpowiednią dawkę adrenaliny!