Polak wrócił już do ścigania i to z całkiem niezłym efektem stając na podium w Wielkiej Brytanii.
Taddy Błażusiak niestety musiał odpuścić sobie start podczas tegorocznej edycji Red Bull 111 Megawatt ze względów zdrowotnych, ale na szczęście z jego samopoczuciem jest już coraz lepiej. Jakiś czas temu Tadek wrócił na motocykl, a w ostatni weekend wystartował nawet w prestiżowych zawodach Fast Eddy’s SuperEnduro w Wielkiej Brytanii, gdzie zmierzył się m.in. z Jonnym Walkerem, Davidem Knightem, czy Paulem Boltonem. W tak doborowym towarzystwie Taddy chciał pokazać, że powoli wraca już do swojej mistrzowskiej formy i zacięcie walczył o każdą pozycję ostatecznie stając na najniższym stopniu podium.
W pierwszym wyścigu Błażusiak i Walker popisali się najlepszym startem walcząc przez pierwsze kilka zakrętów między sobą o prowadzenie. Mały błąd Tadka pozwolił Jonny’emu na wysunięcie się na pierwsze miejsce, którego nie oddał już do samej mety. Polak zameldował się na drugiej pozycji, a trzeci był David Knight.
Start drugiego biegu to kolejny pojedynek między Taddym a Jonnym, jednak tym razem walka o prowadzenie była tak ostra, że Polak wylądował na ziemi i z ostatniego miejsca musiał gonić rywali. Ten wyścig Błażusiak zakończył na siódmym miejscu podczas gdy Walker niezagrożony odniósł swoje drugie zwycięstwo tego wieczoru.
Finałowy bieg to już popis Polaka, który za wszelką cenę chciał zrehabilitować się za poprzednie występy i cisną ile mocy w jego czterosuwowym KTM. Początkowo Taddy jechał na trzecim miejscu, ale zdołał wyprzedzić jadących przed własną publicznością Knighta oraz Walkera i po zaciętej walce z Jonnym ostatecznie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo po kontuzji. W generalce Błażusiak uplasował się na trzecim miejscu za Knightem i Walkerem.
Wyniki Fast Eddy’s SuperEnduro 2015
1. Jonny Walker (KTM)
2. David Knight (KTM)
3. Taddy Blazusiak (KTM)
4. Paul Bolton (KTM)
5. Jonathan Richardson (KTM)
6. Jack Edmondson (KTM)
7. Gethin Humphreys (Husqvarna)
