A tak naprawdę, to nie chodzi o „Szybkich i Wściekłych” z Hollywood, ale o chłopaków z ekipy Enduro Krzeszowice.
Jednak gdy oglądamy ten film, wrażenia są podobne. Ci goście hołdują teorii, że gaz trzeba trzymać szeroko otwarty, a przy tym mają naprawdę niezłe umiejętności. Zobaczycie różne przeszkody, od stromych podjazdów, przez strome podjazdy ze slalomem pomiędzy drzewami. W pierwszych ujęciach są też zwalające z nóg podjazdy ze stopniami, które chłopaki przeskakują. Ekipa Enduro Krzeszowice robi to dobrze, a do tego składają ze swoich jazd świetne filmy. Oczywiście nie zabrakło zabawnych wypadków i dialogów!