Zwykły gość na enduraku jedzie przez las, a tam spotyka faceta rozwieszającego właśnie stalową linkę. Facet jest agresywny, ale motocyklista nie daje sobie w kaszę dmuchać!
Linki rozwieszane na motocyklistów to jedna z najwredniejszych plag trapiących motocyklistów. O ile jesteśmy w stanie pojąć, że komuś mogą się nie podobać motocykle jeżdżące po lesie, to linki przecież mogą bezpośrednio wyrządzić naprawdę poważną krzywdę lub nawet pozbawić życia. Nasz rozum już nie jest w stanie ogarnąć jak niemądry / chory musi być człowiek, który rozwiesza coś takiego.
Tak się składa, że jeden z przedstawicieli ekipy Enduro Krzeszowice spotkał „strażnika lasu” i przyłapał go na gorącym uczynku. Gość wymachiwał siekierą i rzeczywiście był dość groźny…
Oczywiście cały ten film to ustawka. Musimy jednak przyznać, że chłopaki z Enduro Krzeszowice się postarali i zrobili to naprawdę dobrze. A po co w ogóle stworzyli to dzieło? Jak sami piszą, jest to przestroga dla motocyklistów, aby uważali na linki. A od siebie dodamy, że przy okazji niech to będzie przestrogą dla tych, którzy chcieliby takie linki rozwieszać…