Jazda enduro na krawędzi… dosłownie!

- Piotr Jędrzejak

Posiadając enduraka i zyskując nowe umiejętności, motocykliści często łapią się na tym, że wjeżdżają w miejsca, o których wcześniej nawet by nie pomyśleli. Tak jak ten gość z ekipy Enduro Repedea, który w górach w Rumunii pojechał dosłownie po krawędzi. Zdajemy sobie sprawę, że szeroki obiektyw kamery może trochę wyolbrzymiać dramaturgię sytuacji, ale nie ma najmniejszej wątpliwości, że już było strasznie. Odważylibyście się?

Może ci się zainteresować