Pamiętacie niedawny film z niebezpiecznie wyglądającego przejazdu po wąskiej grani? Tak się składa, że ci sami goście wracają teraz z kolejnym, niemalże viralowym filmem.
Nagrywający Cole Kirkpatrick oraz jego przyjaciel i zawodnik Russell Bobbitt mają firmę organizującą wypady enduro. Ostatnio znaleźli totalnie wypasioną miejscówkę, również gdzieś w Kolorado. Cole całkiem trafnie skomentował: „Nigdy w życiu nie byłem tak blisko jazdy po czymś, co wygląda jak poziom w grze komputerowej!”