Valentino Rossi o MotoGP, Ducati i przyszłości – Wywiad

- Mick

Po dwóch fatalnych latach w Ducati, Valentino Rossi wraca pod skrzydła Yamahy i jest gotowy, aby walczyć w tym roku o swój dziesiąty tytuł mistrza świata. Przed startem swojego osiemnastego sezonu w Grand Prix, 34-letni udzielił ciekawego wywiadu.

Podczas niedawnych, prywatnych testów MotoGP na torze Austin w Teksasie, Rossi długo rozmawiał z dziennikarzem brytyjskiego tygodnika Motorcycle News, Matthew Birtem, opowiadając nie tylko o swojej karierze, ale także przyszłości i życiu prywatnym. Materiał z tej rozmowy opublikowany został w aktualnym numerze MCN.

Włoch, który dzisiaj nie jest już tak nachalnie prześladowany przez reporterów i zaczepiany przez kibiców, jak jeszcze kilka lat temu („przywykli do mnie i traktują jak starego kumpla”), przyznał, że wciąż czuję wielką pasję do ścigania. „Jedni mają talent i chcą dzięki niemu zostać bogaci i sławni – powiedział. – Ja ścigam się ponieważ to moja pasja. Tylko MotoGP daje mi ten smaczek.”

34-letni „Doktor” wyjawił także, że nie zamierza kończyć kariery po upłynięciu podpisanej niedawno, dwuletniej umowy z Yamahą i widzi siebie startującego w MotoGP aż do czterdziestki. Mimo swojego wieku, Valentino nie czuje, aby stracił cokolwiek ze swojej szybkości. „W tym roku moim celem jest wygrać wyścig, a przed końcem kariery zdobyć jeszcze jeden tytuł” – powiedział.

Choć tragiczny wypadek bliskiego przyjaciela, Marco Simoncelliego, mocno wstrząsnął Włochem, Rossi po raz kolejny zaznaczył także, że po wydarzeniach z Malezji sprzed prawie dwóch lat ani razu nie myślał o zerwaniu z wyścigami. Gdyby jednak Yamaha nie otworzyła przed nim ponownie drzwi i musiałby zostać na kolejny sezon w Ducati, Rossi wolałby zakończyć karierę: „To było skończone, w takiej sytuacji albo przestałbym się ścigać, albo przeszedł do Superbike’ów”.

Rossi stwierdził, że nie żałuje spróbowania swoich sił na Ducati, ale wciąż nie rozumie, jakim cudem Casey Stoner wygrywał na Desmosedici wyścigi. Włoch ubolewa jednocześnie nad podejściem inżynierów marki z Bolonii: „Dla japońskiego inżyniera słowa krytyki względem motocykla to coś dobrego, ponieważ może zrozumieć co poprawić. W Ducati jest inaczej. Kiedy mówisz im, że coś jest nie tak z motocyklem, najpierw ci nie ufają, a potem się złoszczą, bo twierdzisz, że maszyna, którą zbudowali, ma problem.”

Rossi ponownie na Yamasze podczas testów w Malezji

Valentino uchylił także rąbka tajemnicy jeśli chodzi o swoje życie prywatne, podkreślając, że ze swoją dziewczyną coraz mocniej myślą o dzieciach. „Po pierwsze chcę zostać ojcem, ale dopóki ścigam się w MotoGP, dzieci muszą poczekać” – przyznał.

Wracając na tor, Rossi, którego firma, VR | 46, zajmuje się merchandisingiem takich asów, jak Marc Marquez czy Cal Crutchlow, po zakończeniu kariery chciałby pomagać młodym zawodnikom, ale nie wie, czy chciałby kierować zespołem w MŚ i podróżować po świecie bez możliwości ścigania się.

Gdyby mógł, Rossi chciałby za to cofnąć się w czasie, nie tylko, aby ścigać się w klasie 500ccm z takimi legendami, jak Schwantz, Rainey czy Doohan, ale także by doświadczyć życia jako 20-latek w latach 60-tych i 70-tych. „Nowa generacja zawodników jest lepsza i szybsza. Ten sport bardzo się zmienia. To jak wymiana komórki na nowszy model. Ja także muszę się trochę zmienić, bo dzisiaj zawodnik MotoGP musi dobrze się odżywiać, wcześnie chodzić spać i nigdy nie tykać alkoholu”.

Czy wyluzowany Valentino Rossi udowodni w sezonie 2013, że stara szkoła wciąż ma się w MotoGP dobrze? Już niedługo dowiemy się tego podczas relacji z kolejnych wyścigów. Tymczasem wkrótce nasz własny, ekskluzywny wywiad z „Doktorem”. Najpierw, w kwietniowej MotoRmanii, przeczytacie już niedługo, co myśli o nadchodzącym sezonie team-partner Rossiego, broniący tytułu Jorge Lorenzo.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl