Brązowy alarm: niebezpiecznie wyglądający wypadek na wyścigach w Terlicku

- Piotr Jędrzejak

Na emocjonujące wyścigi drogowe wcale nie trzeba wybierać się na Wyspę Man. Można skoczyć zdecydowanie bliżej – na przykład do Terlicka w Czechach. Road racing to jednak bardzo niebezpieczny sport. W parze z emocjami i adrenaliną idzie wiele zagrożeń, które są często poważniejsze, niż na konwencjonalnych torach. Obejrzyjcie chociażby tę sytuację z 2012 roku (właściwa akcja od 0:35). Wygląda na to, że jeden z zawodników popełnił błąd przy hamowaniu, ze sporą siłą uderzył w ridera z przodu i obaj panowie wylądowali na glebie. Niestety motocykl tego pierwszego poszedł w kozły, a za cel wybrał sobie obsługę toru. Obstawiamy w ciemno, że każdy z obsługi poczuł „brązowy alarm”…

Film podesłał nam Luki i jak sam napisał: „chłopaki z obsługi toru mieli sporo szczęścia, motocykl przeleciał tuz nad ich głowami.” Porównanie do „Oszukać Przeznaczenie” wydaje nam się bardziej, niż trafne.

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl