„Jestem póki co w dobrym humorze, proszę zwolnij.”
We Fresno, w Kalifornii jest już na tyle ciepło, że można jeździć w t-shircie. My tego nie polecamy z wiadomych względów, ale tamtejsza temperatura już na to pozwala. No i mamy bohatera na Gixerze. Właśnie odpalił swój motocykl po dłuższej przerwie, ledwo ruszył, wyjechał na pustą, trzypasmową drogę i trochę odkręcił. Sami wiecie, że osiągnięcie 120 km/h na sporcie zajmuje mniej czasu, niż wypowiedzenie „Quarter Pounder with cheese” w McDonaldzie. Oczywiście takie prędkości w mieście niekoniecznie podobają się panom policjantom…
Nasz motocyklista został zatrzymany, a chyba wiecie, jak bardzo policjanci potrafią uprzykrzać życie w Stanach? Ale nie tym razem! (Zobaczcie film – speeding od 0:35, zatrzymanie od 1:00.)
Policjant okazał się zaskakująco przyjacielski, mówiąc na wstępie: „Jestem póki co w dobrym humorze, proszę zwolnij. Wiem, że jest ładny dzień…” Panowie wymienili się uśmiechami, pouczeniem, zbili żółwika i w równie dobrych humorach (a dla motocyklisty pewnie w znacznie lepszym humorze) rozjechali się w swoje strony. Można? Można!
Mieliście takie przypadki w Polsce? My mieliśmy! 🙂