USA: Policjant staranował motocyklistę na koniec pościgu – będzie odszkodowanie?

- Piotr Jędrzejak

W Stanach aktualnie toczy się sprawa o odszkodowanie dla motocyklisty – a jesteśmy ciekawi Waszych opinii o całym zajściu.

Zaczęło się od tego, że policjant zauważył motocyklistę bez tablicy rejestracyjnej, oczywiście chciał go zatrzymać. Motocyklista podjął ucieczkę. Pościg, jak to zwykle bywa, był całkiem niebezpieczny – prędkości sięgały 120-130 km/h na niezbyt szerokich ulicach w terenie zabudowanym. W końcu motocyklista postanawia się zatrzymać. Podniósł nawet rękę na znak, że się poddaje. I teraz dzieje się najdziwniejsza rzecz – policjant go bezpardonowo taranuje, wgniatając dodatkowo w ogrodzenie!

Zobaczcie materiał (pościg od 0:45):

Po motocyklistę przyleciał helikopter medyczny, rachunek za leczenie wyniósł 130 000 dolarów, a do tego kontuzja pozostanie mu do końca życia. Z tego powodu motocyklista pozwał policję o nadużycie siły i żąda odszkodowania w wysokości 600 000 dolarów.

Policja oczywiście wszystkiego się wypiera i nie uważa, aby policjant zrobił coś złego. W oficjalnym stanowisku poinformowali, że funkcjonariusz nie usłyszy zarzutów oraz że jego działanie nie prowadziło celowo do wypadku. Z kolei on sam napisał w raporcie: „Motocyklista wyglądał, jakby chciał zawrócić. Więc wycofałem aż na trawiaste pobocze, następnie wcisnąłem gaz, a gdy zorientowałem się, że motocyklista się zatrzymał, jechałem już zbyt szybko aby się zatrzymać”. Powodem kolizji miało być osłabienie hamulców przez ostre hamowania w czasie pościgu. Jak jednak zauważył specjalista, radiowóz nie miał problemu ani z zatrzymaniem się za pierwszym razem, ani z zatrzymaniem się jadąc na wstecznym. Nawet według nas tłumaczenie się tą usterką to przegięcie. Zauważone też zostało, że staranowanie motocykla przez radiowóz jest niedozwolone oraz rodzą się pytania, czy podejmowanie pościgu nie było naruszeniem bezpieczeństwa publicznego.

Motocyklista oczywiście usłyszał kilka zarzutów, w tym jazda z zawieszonym prawem jazdy oraz stawianie oporu przy aresztowaniu. Nie zmienia to faktu, że zamierza pozwać policję za wyrządzone mu szkody.

Samo uciekanie przed policją oraz podjęcie pościgu przez funkcjonariusza wydaje się niezbyt mądre, ale ciekawi nas Wasza opinia o sposobie zakończenia pościgu. Dobrze, że policjant „obezwładnił” uciekającego motocyklistę? Czy może rzeczywiście było to poważne nadużycie siły?

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl