Projekt „Triumph TE-1” zakrojony jest na szeroką skalę. Niewykluczone, że Brytyjczycy wejdą do czołówki w dziedzinie jednośladów elektrycznych.
Zaczyna się „Angielska Robota”, cztery brytyjskie firmy łączą siły i otrzymują rządowe dofinansowanie na stworzenie elektrycznego motocykla!
Współpraca ma potrwać 2 lata, a zaangażowane są cztery firmy i instytucje: Triumph Motorcycles; Williams Advanced Engineering; Integral Powertrain Ltd.’s e-Drive Division; oraz wydział WMG z Uniwersytetu Warwick. Grupa otrzyma także dofinansowanie rządowe pochodzące z programu Innovate UK, zaangażowane są: Departament Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej; oraz Biuro ds. Pojazdów Niskoemisyjnych.
Celem projektu jest rozwinięcie i wprowadzenie do sprzedaży technologii, które pozwolą napędzić motocykle nowej generacji. W dużym uproszczeniu: chodzi o stworzenie skutecznych i przystępnych motocykli elektrycznych.
Projekt, a właściwie motocykl, nad którym pracuje grupa, nazywa się Triumph TE-1. Brytyjczycy twierdzą, że ten elektryczny koncept skupi się na „dostarczeniu motocyklistom tego czego oczekują od swoich Triumphów, czyli perfekcyjnego połączenia prowadzenia, osiągów i praktyczności”.
• Triumph Motorcycles pełni funkcję lidera projektu motocykla Triumph TE-1. Szanowany producent motocykli dostarczy także podwozie oraz doświadczenie inżynieryjne w produkcji motocykli.
• Williams Advanced Engineering zapewni baterię lekkiej konstrukcji z możliwością jej integracji, wraz z komputerem sterującym. Doświadczenie pochodzi zaangażowania Grupy Williams w wyścigi (hybrydowych już) bolidów Formuły 1.
• Integral Powertrain Ltd.’s e-Drive Division poprowadzi rozwój oraz konstrukcję silnika elektrycznego stworzonego fabrycznie, wraz z inwerterem Si-C. Ich zadaniem będzie także zintegrowanie konstrukcji w pojedynczą obudowę silnika.
• Wydział WMG Uniwersytetu Warwick pomoże w zapewnieniu komercjalizacji za sprawą modelingu i symulacji bazujących na potrzebach rynku przyszłości.
Nie jest tajemnicą, że przyszłość rynku motocyklowego, a szczególnie pojazdów służących do transportu osobistego na niedużych odcinkach, jest elektryczna. Triumph aktualnie nie ma w ofercie niczego związanego z prądem. Projekt zakrojony na tak szeroką skalę, angażujący wiele dużych podmiotów, w tym rząd i uniwersytet, ma lepsze szanse na powodzenie, niż startup ze zbiórki społecznej. Ma też sporą szansę aby uczynić Triumpha liderem w dziedzinie motocykli elektrycznych.
Czujemy, że o projekcie TE-1 jeszcze usłyszymy. Oczywiście pod warunkiem, że motocykl nie okaże się taką klapą, jak bolid Williamsa w F1 2019…