Nie tęskniliście?
Chłopaki z ekipy Superretards dawno nie wrzucali filmów w stylu, dzięki któremu stali się popularni. Oczywiście ich jazda nie ma wiele wspólnego z bezpieczeństwem czy z prawem o ruchu drogowym, ale jeżeli powiecie, że nawet trochę nie tęskniliście za ich filmami, nie uwierzymy. Ale teraz Retardsi wrócili!
I to wrócili nie byle jak. Jeżeli jesteście czuli na łamanie przepisów, to nie włączajcie tego nagrania. No i zdecydowanie nie powtarzajcie tego sami! Superretards spotkali się w grupie i ruszyli na podbój miasta. Oczywiście na supermociakach, oczywiście cały czas na jednym kole. Nie zabrakło jazdy po ścieżkach, a nawet komuś udało się zaliczyć glebę. Ale jak to zwykle w supermoto – ani motocykl ani kierowca nie ucierpieli.