Ekipa SuperRetards jest już na tyle rozpoznawalna, że gdy organizują spotkanie, to nie ma żartów. Tym razem, na wrześniowy „epic meet” przyjechało ponad 100 supermociaków, a następnie wszyscy wyjechali na „epic ride”. A wiecie co się dzieje, gdy na miasto wypada taka grupa dzikich motocyklistów? Rozróba to chyba odpowiednie określenie. Aha, no i prosimy, nie powtarzajcie tego z kolegami u siebie w mieście…
80
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się