Potężne shimmy przy 255 km/h – uratował to!

- Piotr Jędrzejak

Temu gościowi należą się oklaski i odwieczna chwała w internetach.

Ray wyposażył się w kamerki i chciał nagrać, jak to ładnie wychodzi mu gumowanie na Gixxerze. Wtedy jeszcze nie wiedział co go czeka…

Pociągnął długie i bardzo szybkie wheelie. Przy prędkości 255 km/h, gdy przednie koło lądowało na ziemi, nastąpiło shimmy. Motocykl się zdestabilizował, kierownica zaczęła dziko latać od lewej do prawej, nawet uderzała o ograniczniki. To nie jest coś, o czym marzysz lecąc dwie-i-pół paki… Raya prawie wystrzeliło z motocykla. Prawie – powstrzymał to ciężar ogromnych stalowych jaj. Ray je miał, aby w trakcie shimmy przy 250 km/h jeszcze mocniej odkręcić gaz i uratować sytuację. Gratulujemy.

Niestety aby obejrzeć film, musicie przenieść się na strony YouTube’a…

Może ci się zainteresować