Opóźnione hamowanie skutkowało jednym z najdziwniejszych wypadków, jakie widziałeś

- Piotr Jędrzejak

Motocykle spięły się ze sobą, zawróciły i zatrzymały się w pionie. Niestety gdzieś tam zaplątała się też noga jednego z zawodników.

Podczas Mistrzostw Malezji Superbike doszło do jednego z najdziwniejszych wypadków, jakie kiedykolwiek widzieliśmy. Podczas 5 okrążenia, zawodnik #99 Daniel Haiqal wziął się za wyprzedzanie. Manewr prawie się powiódł, ale wymagał ostrego hamowania. Niestety zabrakło miejsca i Daniel uderzył w poprawnie jadącego zawodnika #66 Khoo Chee Yen. Do tej pory wszystko wyglądało dość zwyczajnie…

Oba motocykle szczepiły się w jeden zaprzęg i uznały, że teraz należy zawrócić. Z kolei noga Daniela zaplątała się gdzieś w tylne koło jego rywala. Po wszystkim organizator zaraportował, że obaj zawodnicy są w porządku – wyraźnie jednak widać, że kolano Daniela po wypadku nie było w najlepszym stanie.

Zwróćcie także uwagę na obsługę toru. Nie jesteśmy pewni, jakie standardy obowiązują w Mistrzostwach Malezji, ale wydaje nam się, że zapewnienie bezpieczeństwa człowiekowi zawsze powinno być priorytetem. Flagowi wprawdzie natychmiast przynieśli bandę DOCTOR, jednak nie kwapili się, aby ściągnąć zawodnika z dala od asfaltu. Zdecydowanie bardziej zainteresowani byli spiętymi motocyklami…

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl