Colin Furze jest niekwestionowanym królem internetu.
Na swoim koncie ma już tak dużo głupich (a do tego zrealizowanych!) pomysłów, że nawet nie będziemy próbowali tego liczyć. Kilka jego wyczynów znajdziecie na MotoRmanii.
Tym razem wziął się za temat „konia mechanicznego” i postanowił przerobić konia na motocykl. Lub motocykl na konia. Prawdę mówiąc nie mamy pojęcia jaką przyjąć kolejność, ale jest to najmniej istotna sprawa. Colin po prostu wziął figurkę konia i ją przepołowił. Następnie rozmontował crossowego pitbike’a, ułożył wszystko w koniu, pomierzył, pospawał i tyle. Po prostu. Jego MotorKoń jeździ jak motocykl, ale wygląda jak koń… Dlatego logicznym krokem było zabranie MotorKonia na zawody rycerskie!
Sprawdźcie dwa filmy z MotorKoniem. Pierwszy – jak przebiegała budowa; oraz drugi – jak sprawdził się w praktyce.