Na początku 2014 roku pewna, bliżej nieokreślona mądra głowa wpadła na pomysł, aby podwiesić motocykl na linkach i zrobić z niego huśtawkę napędzaną własnym silnikiem. Pomysł chwycił, stał się popularny na całym świecie. Jest mało rozsądny, niezbyt bezpieczny, ale przyznajcie, że każdy chciałby się w coś takiego pobawić!
Okazuje się, że motocyklowa huśtawka wciąż się nie nudzi. Do tej pory akcja polegała na podwieszeniu starego, lekkiego dwusuwa na solidnej gałęzi. Teraz ktoś zrobił to na większą skalę – użył sporego dźwigu i sportowego motocykla.
Czy ta zabawa aby na pewno idzie w dobrą stronę? Czy też możemy spróbować? 🙂
The redneck swing. Also equipped to fit wheelchairs for your future special needs.