Szczęśliwiec na jednośladzie, pomimo uderzenia w tył auta z dosyć sporą prędkością postanowił jeszcze pojeździć na jego dachu niczym na desce surfingowej. Myślimy, że taka odmiana tego sportu raczej się nie przyjmie i nie będzie tak popularna jak oryginalna jego wersja…. Zdecydowanie nikomu go nie polecamy.
PS. Piotrek, dzieki za przysłanie linka!