Londyn ostatnio coraz mocniej bierze się za walkę z przestępcami, którzy przy swoich działaniach używają jednośladów. Jednym z narzędzi jest sposób na taranowanie w trakcie pościgów. Trwa Operacja Vocare oraz powołany został specjalny oddział Flying Squad.
Działania opłacają się. Londyńska policja ujęła ostatnio ośmiu przestępców. Miguel St Martin (21 lat), Alfie Warry (21), Harry Doyle (18) oraz Reece Salmon (20) zostali uznani winnymi planowania rabunku. Niedługo wcześniej Henry Histon (18 lat) oraz dwóch 17-latków i 16-latek również usłyszeli identyczne określenie winy. Cała ósemka młodych mężczyzn czeka na określenie wyroku.
Operacja Vocare ruszyła jako bat na gang skuterzystów w Islington (północna dzielnica Londynu), który w 2016 roku obrabował trzy sklepy z telefonami komórkowymi. W tamtym śledztwie 13 członków gangu zostało skazanych w okresie od sierpnia 2017 do października 2018.
Gang ponownie przyciągnął uwagę policjantów, gdy okazało się, że garaż w Islington używany jest jako dziupla do przechowywania skradzionych przedmiotów. Policja znalazła tam kilka kradzionych telefonów, rękojeść z noża typu zombie oraz replikę broni palnej.
Na zabezpieczonym nagraniu z telefonu komórkowego (gangi lubią się tym chwalić), policjanci oglądali, jak podejrzani kradli skuter w środku dnia, grożąc ochroniarzowi dużym nożem. Podczas zbierania dowodów, ujęci później St Martin, Doyle, Histon oraz trzech innych próbowało przeprowadzić napad na jubilera.
Trzech podejrzanych pojechało tam skradzionym Land Roverem, którym sforsowali witrynę jubilera. Przechodzeń złapał jednego z podejrzanych, jednak wtedy został zaatakowany przez resztę gangu – mężczyzna otrzymał wiele ran kłutych zadanych nożem, jednak jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Następnie gang uciekł z miejsca zdarzenia na niezarejestrowanych skuterach, które zostały zaparkowane obok poprzedniej nocy. Jeden z podejrzanych został wyśledzony w pokoju hotelowym, gdzie został ujęty wraz z nożem zombie, czterema kradzionymi telefonami oraz dwoma skradzionymi torebkami o łącznej wartości 10 000 GBP. Nagranie z kamer hotelowych pozwoliło zidentyfikować pozostałych członków gangu, którzy również zostali aresztowani.
Detektyw Danny Watts z Operacji Vocare powiedział: „Ci członkowie gangu przeprowadzali spore operacje w północnym i centralnym Londynie. Jednak zebraliśmy sporo poważnych materiałów dowodowych i oni zostali już zdjęci z ulic.”
Detektyw Phelim Redmond z oddziału Flying Squad dodał: „To była zuchwała próba obrabowania jubilera i agresywny atak na przypadkową osobę. To czyste szczęście, że po napadzie przeprowadzonym przez 3 mężczyzn z toporami i nożami, mężczyzna nie doznał więcej poważnych ran.”