Hiszpańskie ITD oraz Guardia Civil chcą wprowadzić zakaz informowania innych kierowców o kontrolach i radarach oraz zakaz publikowania takich informacji w internecie.
„Wyobrażasz sobie świat, w którym złodzieje, terroryści i mordercy za pomocą sieci społecznościowych ostrzegają się przed operacjami policyjnymi, mającymi na celu ich aresztowanie?
Taka sytuacja ma już miejsce dzięki aplikacjom ostrzegającymi przed kontrolami drogowymi, niezależnie od tego, czy służby kontrolują jazdę po alkoholu, przekraczanie prędkości, czy prowadzą obławę na typowych przestępców czy terrorystów.”
W ten sposób hiszpański dziennik „El Periódico” przestrzega przed aktywnym informowaniem innych użytkowników dróg o kontrolach drogowych. Rozchodzi się o to, że DGT i APROGC (czyli hiszpański odpowiednik ITD oraz Gwardia Cywilna odpowiadająca m.in. za pozamiejski ruch drogowy) chcą wprowadzenia zakazu korzystania z aplikacji, w których kierowcy ostrzegają się wzajemnie o radarach oraz kontrolach drogowych.
Pere Navarro, szef DGT, powiedział:
„Musimy położyć kres tej pustce prawnej sprzyjającej kierowcom, którzy stanowią zagrożenie dla życia innych osób lub przestępcom i terrorystom.”
Akcja zyskała nazwę “Nie donoś, nie dawaj wskazówek złym ludziom” (“No te chistes, no des pistas a los malos”), a promowana jest za pomocą dedykowanej platformy zwanej „Tworząc Bezpieczeństwo” (“Creando Seguridad”). Do akcji dołączyło wiele fundacji, oddziałów policji, czy też wiele organizacji związanych z bezpieczeństwem i zdrowiem. Platforma ma także swojego Twittera:
Adhesiones a nuestra Plataforma #NoTeChives pic.twitter.com/VZ8hRbBcHf
— Plataforma Creando Seguridad (@CreaSeguridad) 6 kwietnia 2019
Hiszpańscy kierowcy korzystają najczęściej z aplikacji SocialDrive oraz Waze. W Polsce najpopularniejszy jest Yanosik. Jednak Google Mapy powoli zaczynają globalnie wprowadzać własny system społecznego ostrzegania.
Tak samo jak w Polsce, w Hiszpanii mruganie światłami jest zabronione. Za to hiszpańskie służby mogą wystawić mandat w wys. 80 euro. Jednak ostrzeganie się za pomocą aplikacji nie jest w żaden sposób normowane prawnie. W ramach całej akcji proponowane są w takim razie reformy trzech głównych rozporządzeń prawnych: ustawy o bezpieczeństwie obywatelskim, kodeksu karnego oraz prawa o ruchu drogowym. Zmiany mają na celu wprowadzenie zakazu informowania innych kierowców o kontrolach i radarach oraz zakazu publikowania takich informacji w internecie.