Nie, ten motocykl ze zdjęcia nie miał właśnie awarii silnika ze strzałem z korby. Jest to motocykl o napędzie parowym!
Jak się okazuje, motocykle parowe wciąż istnieją. Są oczywiście trochę inne, niż w czasach, gdy napęd parowy był na topie. Właścicielem Hayabusy ze zdjęcia jest Chris Wedgewood pochodzący z Wyspy Man. Motocykl napędza jednorurowa wytwornica pary z przepływem contraflow, a funkcję paliwa pełni nafta oczyszczona. Układ produkuje ciśnienie 2000 psi przy 510 st. Celsjusza. Para jest dalej kierowana do parowego silnika V-Twin, a później napęd jest bezpośrednio przekazywany na koło w stosunku 1:1. Nad wszystkim czuwają komputery. Jeżeli chcecie zobaczyć więcej zdjęć i przeczytać po angielsku jak to działa, wejdźcie tutaj.
Nowoczesna technologia parowa pozwoliła, aby w czasie testów Chris na Hayabusie rozpędził się do 117,4 km/h.
Jednak światowy rekord prędkości wynosi 129,4 km/h. Został ustanowiony przez Amerykanina, Billa Barnesa w 2014. Chris jednak chce go pokonać jeszcze w tym roku, a celem jest podniesienie poprzeczki do 190 km/h. Trzymamy kciuki.