Dlaczego ten motocyklista wjechał w swojego kolegę?

- Piotr Jędrzejak

Nie hamował, nie próbował odbić w bok?

Rosja, wieś Shukhovskaya w okolicach Rybińska. Zwykły ruch uliczny, po kolei jadą samochody i dwa motocykle. Pomiędzy motocyklami jest na tyle dużo miejsca, a pas jest na tyle szeroki, że samochód z kamerką pokładową postanawia włączyć się z podporządkowanej. Kilkadziesiąt metrów dalej ktoś chce skręcić w lewo i ruch się zatrzymuje. Jednym ze stojących pojazdów jest pierwszy motocykl. Niestety drugi motocyklista tego nie zauważa…

https://www.youtube.com/watch?v=kRhoBAowiSQ

To wygląda, jakby motocyklista na cruiserze nie zrobił niczego. Ani nie odbił w bok, ani nie hamował, po prostu wpakował się w kolegę. Dlaczego? Tego nie wiemy. Być może skupił uwagę na samochodzie włączającym się do ruchu, nie zauważył, że reszta się zatrzymała, a wtedy było już za późno na reakcję?

Zwróćcie też uwagę na latające części motocykla. Po kolizji, oderwany kufer uderza w głowę motocyklisty. Kufer rykoszetem wzbija się w powietrze, a kask motocyklisty upada w lewą stronę. Czyżby był niezapięty?

Na szczęście podobno obaj motocykliści wyszli z tego bez obrażeń.

Może ci się zainteresować