Podobno mężczyźni nigdy nie dorastają, jedynie ich zabawki stają się droższe.
Film, który za chwilę obejrzycie, jest świetnym potwierdzeniem powyższej tezy. W praktyce nie widzimy zbyt dużego sensu posiadania amfibii będącej zarówno skuterem wodnym, jak i zwykłym maxi skuterem drogowym. Ale obejrzeliśmy film promocyjny (Bartek, dzięki za podesłanie) i teraz chcemy go bardzo!
Producentem jest firma Gibbs, specjalizująca się we wszelkiego rodzaju amfibiach bazujących na ciężarówkach i quadach. Ostatnio ci Amerykanie stworzyli nowe amfibie koncepcyjne udające: trajkę, pojazd side-by-side, oraz to co z ich gamy najbardziej pasuje do profilu MotoRmanii – maxi skuter. Starczy tego gadania, zobaczcie!
Nazywa się Biski, ma 2-cylindrowy silnik o mocy 55 KM i pozwala rozpędzić się do 130 km/h na asfalcie oraz do 60 km/h na wodzie. Waży 228 kg, więc nie ma tragedii i jak widzicie na filmie, sprzęt daje radę. Jedyny problem, jaki póki co widzimy, to ograniczony prześwit (co wynika z konstrukcji skutera wodnego). Pewnie lepiej byłoby kupić dobry skuter wodny i dobry motocykl… Ale i tak go chcemy! Cena jeszcze nie została podana, ale dla porównania wiedzcie, że quad-amfibia kosztuje 40 000 dolarów…