W sobotę o 11:00 na warszawskim mokotowie każdy motocyklista i nie-motocyklista mógł przekonać się co robić będąc świadkiem wypadku.
W ramach projektu „Ratuj życie”, Polskie Stowarzyszenie Motocyklistów zorganizowało kolejne już, bezpłatne szkolenie pierwszej pomocy. To jednak wcale nie był taki zwykły wykład. Przy ulicy Woronicza 44a zaaranżowany został prawie prawdziwy wypadek motocyklowy. Był motocykl leżący na boku, jego kierowca, który udawał ledwo żywego oraz „przypadkowy”, oczywiście przeszkolony ratownik. Najlepszą cechą całej akcji była wspaniała gra „aktorów” i ich idealnie odwzorowane emocje – dzięki temu każdy z gapiów zainteresowanych szkoleniem z pierwszej pomocy mógł zobaczyć, jak to jest naprawdę i jak istotna jest szybka reakcja. Stowarzyszenie postarało się nie tylko o wyśmienity scenariusz, ale również o obecność policji oraz motocyklowej karetki pogotowia, brawo! Ratownik udzielający pierwszej pomocy robił swoje, a narrator wszystko szczegółowo objaśniał. Do pomocy zaangażowane zostały przypadkowe osoby z widowni i sądząc po ich minach, emocje nie były mniejsze niż przy prawdziwym wypadku. Krótko mówiąc – to było jedno z najlepszych szkoleń pierwszej pomocy jakie do tej pory widziałem. Myślę też, że teraz każdy z obecnych wie, co robić w najważniejszych dla ofiary wypadku, pierwszych 4 minutach.
Cieszy również fakt, że na – jak by nie było – motocyklowej prezentacji, obecne były ogólnotematyczne, polskie media, takie jak Polsat, TVP, Radio Zet, RMF FM, a nawet Telewizja Trwam. Zabrakło wprawdzie TVNu, ale i tak miło, że nie tylko branżowe media interesują się tematem motocyklistów.
Jednak zdecydowana większość z Was, czytelników nie widziała tej prezentacji, a być może pewna część z Was nie jest do końca pewna, jak przeprowadzić pierwszą pomoc. Jesteśmy też przekonani, że szkoleń z pierwszej pomocy nigdy zbyt wiele, dlatego poprosiliśmy Stowarzyszenie o napisanie krótkiego poradnika krok-po-kroku.
Co zrobić, kiedy jesteś świadkiem zdarzenia drogowego i nie wiesz co masz zrobić?
1. Zatrzymaj się, oceń czy nic Ci nie grozi i zadbaj o własne bezpieczeństwo (wystaw trójkąt, włącz światła awaryjne lub wyznacz kogoś kto to zrobi).
2. Zrób coś by być widocznym dla innych – załóż kamizelkę. Nie zapomnij o apteczce.
3. Sprawdź dokładnie ile jest osób poszkodowanych i w jakim są stanie (przytomni, nieprzytomni, oddychający czy nie) i wezwij służby medyczne.
4. Jeśli masz naokoło gapiów, wyznaczaj im zadania, niech Ci pomogą – dzwonią po pomoc, przytrzymają głowę poszkodowanym, zajmą się lżej poszkodowanymi, np. przytomnymi.
5. Jeśli któryś z poszkodowanych nie oddycha, natychmiast zacznij mu pomagać, wykonując naprzemiennie 30 uciśnięć klatki piersiowej (na linii sutków) i 2 wdechy. Jeśli poszkodowanym jest motocyklista – nie zdejmuj kasku jeżeli nie ćwiczyłeś tego wcześniej. Pomiń wtedy wdechy i wykonuj uciski klatki przez cały czas. Jak mocne i szybkie uciski? Klatka powinna się uginać na 5-6 cm. Znasz przebój Bee Gees: Stayin’ Alive? To właśnie ten rytm! Min 100 uciśnięć na minutę. Jeśli w Twojej apteczce nie znalazłeś maski do wdechów (maska do resuscytacji) – postępuj tak jak z motocyklistą w kasku – tylko uciski.
6. Uciśnięcia klatki kontynuuj aż do przyjazdu pogotowia. Jeśli zabraknie Ci sił wcześniej – poproś o pomoc innych, pokaż im jak to robić!
Jeżeli szkoda Wam czasu by czytać długie instrukcje – zapisz się na szkolenie! Tam przetrenujesz to łatwo, przyjemnie i za darmo! Zgłoszenia zawierające imię, nazwisko, telefon i wybrany termin wyślij na mail: [email protected]. Najbliższe terminy: 25 maja, 8 czerwca, 22 czerwca.