Kolejne elementy monitoringu przebiegu pojazdów utrudnią oszustom życie.
Niedawno informowaliśmy o prostym sposobie na zaniżenie licznika przebiegu kilometrów przed sprzedażą – wystarczy z zaprzyjaźnionym diagnostą zorganizować wymianę licznika pod pretekstem uszkodzenia. W praktyce uszkodzenie zgłaszamy my – czyli nikt go nie weryfikuje. Możemy zatem teoretycznie niewielkim kosztem zaniżyć przebieg. Kilka rekordowych „cofnięć” stanu kilometrów było już właśnie w taki sposób przez kierowców tłumaczone. Ministerstwo Cyfryzacji zareagowało naprawdę szybko. W CEPiKu znajdziemy teraz znacznie więcej danych o pojeździe. Najświeższa nowelizacja wprowadziła nowe kategorie danych o: wymianie drogomierza (przekazywane przez stacje kontroli pojazdów dane dotyczące daty i przyczyny wymiany drogomierza); o odczycie drogomierza (przekazywane przez służby kontroli pojazdów w trakcie kontroli drogowej dane dotyczące daty dokonania odczytu po wymianie drogomierza, przyczynie odczytu, jego wyniku; a w przypadku braku możliwości odczytu o rodzaju stwierdzonej nieprawidłowości; dacie i godzinie wprowadzenia danych; numerze dokumentu potwierdzającego dokonanie odczytu; podany zostanie kod stacji kontroli pojazdów; informacja o wydaniu dokumentu potwierdzającego dokonanie odczytu; informacja o złożeniu określonego w ustawie oświadczenia (art. 81b ust. 5)); informacje o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego; data wygaśnięcia polisy OC; data zgłoszenia o kradzieży i odnalezienia pojazdu; data dodatkowego badania technicznego; informacja o szkodach istotnych. Najnowszą nowelizacją opublikowanego rozporządzenia rozszerzono zakres szczegółowych danych został określony w rozporządzeniu w sprawie katalogu danych gromadzonych w centralnej ewidencji pojazdów. Przepisy mają za cel przeciwdziałanie procederowi manipulowania wskazaniami drogomierza oraz ochronę nabywców pojazdów z rynku wtórnego np. ochronie przed zakupem pojazdu którego dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) jest zatrzymane.
Rozporządzenie weszło w życie z dniem 15 lutego br.