Yamaha R1S została zaprezentowana oficjalnie – jest słabsza, ma trochę gorsze komponenty, ale jest też tańsza i dostępna tylko w Stanach.
Potwierdziło się właśnie wszystko to, co udało nam się wyciągnąć od Product Managera Yamaha Motor Europe, gdy ten odwiedził Warszawę. Potwierdził się też fakt, że Yamaha R1S przeznaczona jest tylko na rynek amerykański, gdzie użytkownicy raczej nie zabierają takich motocykli na tor, ale jeżdżą na co dzień. Jak tłumaczył nam Shun: „Tam litrowe motocykle sportowe to ważny element wizerunku na drogach publicznych, na które decydują się osoby w znacznie szerszym przedziale wiekowym. Klient w USA wymaga motocykla sportowego na drogę, ale nie jest mu potrzebny taki poziom osiągów, jakie oferują wersje R1 czy R1M.”
Yamaha YZF-R1S będzie o 1500 dolarów (ok. 5600 zł) tańsza od zwykłej R1. Jej cena wyniesie 14990 dolarów, czyli około 56300 zł. Różnice to quickshifter dostępny tym razem jako opcja oraz mniej torowe opony (Brigestone S20 zamiast RS10). Zmienione zostały też materiały kilku elementów: Misa olejowa, dekle silnika i felgi nie są z magnezu, ale z aluminium. Kolektory wydechowe i korbowody są teraz wykonane ze stali, zamiast z tytanu. W efekcie R1S jest o 4 kg cięższy niż R1. Jest też słabszy i kręci się niżej – nie znamy konkretów, a jedyną podpowiedzią jest poniższy wykres. Zauważcie, że charakterystyka silnika pozostała bez zmian i jedynie na samej górze dzieje się mniej.
Warto też pamiętać, że pomimo niższej ceny, zawieszenie, hamulce, rama i elektronika pozostały bez zmian. R1S dostępny będzie w szarym macie znanym z amerykańskiego R1 oraz w nowym kolorze „Intensity White/Raven/Rapid Red”.