Triumph prezentuje: Rocket 3 R oraz Rocket 3 GT na rok 2020! [zdjęcia, film, specyfikacja]

Mamy muskularnego lub turystycznego cruisera. Oba dysponują osiągami 167 KM i 221 Nm oraz mają topowe wyposażenie.

Triumph długo zanosił się z wprowadzeniem na rynek nowego 3-cylindrowego potwora, ale jak już to zrobił, to zaprezentowano model Rocket 3 TFC w limitowanej serii 750 sztuk. Nie trzeba było mieć zdolności nadprzyrodzonych, aby przewidzieć, że pojawią się też odmiany seryjne. No i mamy je!

Brytyjczycy oficjalnie pochwalili się, że do salonów w styczniu 2020 roku wjadą dwa modele pod nazwami Rocket 3 R oraz Rocket 3 GT. Wersja R jest „muskularnym roadsterem”, podczas gdy wersja GT to „cruiser zapewniający wyluzowaną jazdę oraz szerokie możliwości podróżne”. Główne różnice pomiędzy wersjami to umiejscowienie podnóżków (centralnie / z przodu), wysokość kanapy (773 / 750 mm) oraz kształt kierownicy (wersja GT ma wyższą, węższą i mocniej wygiętą kierownicę).

Styl ocienicie sami. Trzeba przyznać, że 20-ramienne felgi wyglądają widowiskowo. Warto zwrócić uwagę na sprytny projekt podnóżków pasażera – całe sety potrafią się złożyć i wkomponować się w linię motocykla. Jak przystało na Triumpha, jest wiele pięknych detali, sporo elementów z szorowanego aluminium, muskularny zbiornik z zapięciem w stylu Monza, czy podwójne typowe reflektory w technologii LED. Podoba się?

Silnik to rzędowa trójka ustawiona wzdłużnie, o pojemności 2458 cm³. Generuje moc 167 KM przy 6000 obr/min, czyli trochę mniej, niż wersja TFC. Moment obrotowy to identyczne 221 Nm przy 4000 obr/min. W porównaniu do poprzedniego modelu, Brytyjczycy urwali 18 kilogramów masy z samego silnika! Za przekazanie napędu odpowiada wał ukryty w monowahaczu.

W ograniczaniu zużycia tylnej opony pomoże pakiet elektroniki, jak zakrętowy ABS, kontrola trakcji czuła na złożenia, obsługiwane przez wieloosiowy czujnik IMU od Continentala. Przepustnica sterowana jest elektronicznie, a motocyklista ma do dyspozycji 4 tryby jazdy. Wszystko – łącznie z kamerą GoPro i łącznością Bluetooth – obsługiwane jest z kierownicy za pomocą wyświetlacza TFT drugiej generacji. W pakiecie jest także tempomat, grzane manetki, czy asystent ruszania pod górę, a także bezkluczykowy zapłon i oświetlenie LED. Dostępny jest także quickshifter w obie strony.

Rama zupełnie nowa konstrukcja, w której silnik jest elementem nośnym. Skonstruowana jest z aluminium, jest także pusta w środku, a więc służy jako airbox. W podwoziu oszczędzono kolejne 22 kg, a więc finalnie nowy Rocket jest lżejszy o 40 kg i waży 291 kg lub 294 kg na sucho odpowiednio dla wersji R lub GT. Zbiornik mieści 18 litrów paliwa.

Aby konkurować z najlepszymi graczami na rynku nie tylko mocą, Rocket 3 musi się dobrze prowadzić. Odpowiada za to odpowiednio dobrana geometria podwozia oraz wysokiej klasy zawieszenie marki Showa z pełną regulacją z przodu oraz z tyłu. Rocket 3 będzie także dobrze hamował za sprawą topowych zacisków Brembo Stylema na tarczach 320 mm z przodu. Z tyłu też jest solidnie – czterotłokowy zacisk Brembo M4.32 pracuje na tarczy 300 mm. Z przodu zamontowano dość szeroką oponę o rozmiarze 150/80 R17, natomiast na tylnej osi znalazło się 16-calowe koło z szeroką oponą o rozmiarze 240/50.

Rocket 3 R oraz GT pojawi się w salonach w styczniu 2020 roku, a brytyjski MCN sugeruje, że cena może zatrzymać się na poziomie około 92 tysięcy złotych.

DANE TECHNICZNE – Triumph Rocket 3 R / GT na rok 2020: