Niemcy po podbiciu bezdroży, szlaków turystycznych, i torów wyścigowych, przypuszczają atak na miejskie aglomeracje.
W marcu 2012 mieliśmy przyjemność uczestniczyć w premierowym teście nowych maksi-skuterów od BMW, mianowicie modeli C 600 Sport oraz C 650 GT. Idąc za ciosem, Niemcy zaprezentowali również prototyp skutera „ekologicznego”… Z zewnątrz sprzęt łudząco podobny do C 600 Sport, jednak jego sercem, zamiast spalinowego czterosuwa, ma być silnik elektryczny. Obiecano nam, że pojazd pojawi się w produkcji seryjnej i już w roku 2014 trafi do sprzedaży seryjnej.
Producent kusi komfortem, miejską mobilnością, bezpieczeństwem i zerową emisją spalin. Sprzęt będzie wyposażony w system antypoślizgowy ABS. W przypadku tego rodzaju pojazdów zawsze pozostaje jeszcze pytanie o zasięg. Baterii po każdym ładowaniu ma wystarczyć na pokonanie około 100 km. Zakładając średnią odległość z domu do pracy powinno w zupełności wystarczyć. Więc jeszcze tylko kwestia dźwięku silnika, a raczej jego braku… Według nas jest on konieczny, kiedy mówimy o motocyklach mających dostarczać nam emocji. Miejskiemu skuterowi absolutną ciszę możemy jednak wybaczyć, albo wręcz uznać ją za zaletę.
A co Wy o tym myślicie? Jesteście w stanie zaakceptować silnik elektryczny w swoim jednośladzie? Czy może jedyna opcja, to cichy elektryk na dojazdy do pracy i głośny motocykl ze zwykłym silnikiem do zabawy w weekend?
Przeczytajcie więcej o BMW C Evolution.