KTM przygotowuje offroadowy pocisk dalekiego zasięgu.
W dużym skrócie można powiedzieć, że na targach w Mediolanie KTM pokazał tylko dwa nowe motocykle. Pierwszym z nich jest ukończony już, nowy 790 Duke średniej wielkości, w którym jesteśmy zakochani. Drugim motocyklem jest koncepcyjna wersja średniej wielkości enduraka. Nazywa się KTM 790 Adventure R Prototype.
KTM nie pochwalił się żadnymi szczegółowymi danymi tego motocykla. Wiadomo, że jest to bratnia dusza Duke’a, który ma zupełnie nowy silnik LC8c. Jednostka posiada 2 cylindry w rzędzie oraz produkuje 105 KM mocy i 86 Nm momentu obrotowego. Przy tym 790 Duke jest upakowany nowoczesną elektroniką i waży 169 kg na sucho.
Można więc spodziewać się, że wersja Adventure będzie miała podobne osiągi, równie wysoki poziom wyposażenia i oby ważyła równie niewiele. Przy tym motocykl oczywiście czerpie wiele z rajdówki KTMa konsekwentnie wygrywającej Rajd Dakar. Widzicie te potężne owiewki po bokach silnika? Jedną z plotek-ciekawostek jest fakt, że zbiornik paliwa przeniesiony został własnie w to miejsce. Taki zabieg pozwoliłby zastosować płaską kanapę offroadową, pomógłby obniżyć środek ciężkości oraz zwiększyć pojemność paliwa. W ten sposób pojedziemy w offroadzie nie tylko szybko, ale też daleko.
790 Adventure R wygląda, jakby był gotowy do produkcji. Yamaha zapowiada swoją Tenere 700 na sezon 2019 (prawdopodobnie). Czy KTM zrobi podobnie? A może premiera zostanie przyspieszona, aby odebrać klientów opóźniającej się Yamasze? Koniec gadania, podziwiajcie zdjęcia oraz film w towarzystwie dakarowego KTMa 450 Rally.