Kawasaki wypuściło właśnie kolejną porcję zajawki swojego nowego, sportowego killera.
Jeżeli nie wiecie o co chodzi, to odsyłamy Was do wszystkich poprzednich publikacji na temat Kawasaki Ninja H2. Czego dowiadujemy się z najnowszego promo-video? W zasadzie, to niczego nowego. Kawasaki chwali się, że przodują w produkcji turbin powietrza oraz w końcu oficjalnie potwierdzają to, co każdy wie już od dawna – Ninja H2 będzie miała silnik z kompresorem. Ponadto Zieloni podkreślają, że układ został zbudowany wyłącznie przez Kawasaki; nie pochodzi od zewnętrznych dostawców. Na filmie zobaczycie też generalny wygląd silnika oraz schemat działania kompresora.
Nic szczególnego poza tym…
Ale czy na pewno nic poza tym? Zieloni są w pełni świadomi tego, że skoro pokazali silnik, to każdy będzie próbował odgadnąć, ile ma cylindrów! Tę tajemnicę udało im się ukryć przez zastosowanie prostej sztuczki graficznej – obraz jest po prostu rozmazany lub odpowiednio wykadrowany, a więc zagadka „3 czy 4 cylindry?” pozostaje nierozwiązana.
Ale Kawasaki zapomniało o jednym małym szczególe… Dzięki kolejnej, prostej sztuczce graficznej udało nam się wypatrzeć cztery wtryskiwacze! A w zasadzie 1 wtryskiwacz oraz przewody do wtyczek pozostałych 3 wtryskiwaczy! Jeżeli Ninja H2 rzeczywiście będzie miała silnik 4-cylindrowy, pamiętajcie, że wiecie ze stron MotoRmanii!
Pojemność skokowa wciąż pozostaje tajemnicą, ale mówi się o 750-tce lub litrze. W obu przypadkach należy spodziewać się potężnych emocji!