T-Max 2017 posiada nowe podwozie, więcej bajerów i pojawił się w 3 opcjach wyposażenia.
Na targach Eicma, Yamaha przeprowadziła chyba najdłuższą prezentację swoich nowości. Ostatnią i jedną z najważniejszych premier był nowy skuter Yamaha T-Max w trzech odsłonach wyposażenia. Poniżej przeczytacie skrót najważniejszych cech nowych T-Maxów, a pełna informacja prasowa znalazła się na drugiej stronie artykułu.
Nowy T-Max, tak jak od samego początku, wciąż jest luksusowym, sportowym maxi skuterem. Z zewnątrz styl T-Maxa został unowocześniony. Bardziej kompaktowy przód wyróżniają cztery reflektory LED i światła pozycyjne. Jednak zmiany nie ograniczają się do wyglądu.
Podwozie
Japończycy postanowili odchudzić swój flagowy skuter i udało im się oszczędzić aż 10 kg – waży teraz 213 kg w stanie gotowym do jazdy. Rama jest zupełnie nowa i tym razem wykonano ją z lekkiego, odlewanego aluminium. Pojawił się też o 40 mm dłuższy aluminiowy wahacz, który ma zapewnić motocyklowe wrażenia z jazdy. Ulepszono geometrię, środek ciężkości znalazł się w lepszym miejscu, a całkowicie odnowiony tylny amortyzator ustawiony jest teraz poziomo.Yamaha nie wspomina nic o widelcu, więc obstawiamy, że zawieszenie USD pozostało bez zmian. To samo dotyczy radialnych hamulców.
Nowe są również koła. Yamaha pisze o lżejszych oponach. Zastosowano też węższą felgę tylną (szerokość opony to bez zmian 160), co pozwoliło zmniejszyć masę nieresorowaną o 1 kg. Rozmiar opon to wciąż 120/70-15 z przodu i 160/60-15 z tyłu.
Napęd
W temacie silnika Yamaha wspomina jedynie, że nowy wydech spełnia normy Euro 4. Z danych technicznych wynika, że stracił pół konia mechanicznego i teraz ma 45,3 KM mocy. Jednak ważniejsze jest, w jaki sposób moc będzie przekazywana na nawierzchnię.
Po raz pierwszy w motocyklu ze skrzynią CVT pojawiło się elektroniczne sterowanie przepustnicą (YCC-T), co ma poprawić precyzję sterowania silnikiem. Do tego odświeżono samą konstrukcję skrzyni bezstopniowej CVT: zastosowano nowy, lżejszy pasek przekładni oraz nowe, lekkie koła pasowe.
Zastosowanie przepustnicy YCC-T umożliwiło wyposażenie T-Maxa w zaawansowaną kontrolę trakcji (TCS). System reguluje czas zapłonu, ilość dostarczanego paliwa oraz otwarcie przepustnicy. TCS w T-Maxie nie posiada trybów pracy – kontrolę można włączyć lub wyłączyć.
Wyposażenie
Nowy T-Max posiada większy schowek pod fotelem, który pozwala na przechowanie dwóch kasków. Zegary to ekran TFT wyświetlający wszelkie możliwe informacje. Jest też bezkluczykowy system Smart, pozwalający na obsługę lub blokadę zapłonu, siedzenia „i innych obszarów, a także zablokowanie i zwolnienie stopki głównej.” T-Max jest również przygotowany do połączenia z systemem poduszek bezpieczeństwa D-Air w ciuchach Dainese.
Poza podstawowym modelem T-Max, pojawiły się także dwa lepiej wyposażone T-Max SX oraz T-Max DX, który wjechał na scenę z Valentino Rossim za kierownicą.
Dodatkowe cechy modelu TMAX SX:
– Wyjątkowe kolory i wysokiej jakości wykończenie.
– Tryby regulacji mocy D-MODE obsługiwane z kierownicy. Dostępny jest zwykły tryb jazdy (T) oraz sportowy (S).
– Aplikacja My TMAX Connect, dzięki wbudowanemu systemowi GPS. Posiada funkcje śledzenia pojazdu, a także funkcje zdalnej obsługi klaksonu i kierunkowskazów, ostrzeżeń o niskim stanie naładowania akumulatora, informacji o przekroczeniu dozwolonej prędkości, o wykroczeniu poza strefę dozwoloną oraz do raportów podróży. Wszystko z poziomu smartfona.
Dodatkowe cechy modelu TMAX DX:
– Wyjątkowe kolory i wysokiej jakości wykończenie.
– Tempomat.
– Tryby regulacji mocy D-MODE (j.w.).
– Elektronicznie regulowana szyba przednia.
– Podgrzewane manetki i kanapa kierowcy.
– Regulowane zawieszenie tylne.
– Aplikacja My TMAX Connect (j.w.).
Więcej o wszystkich wersjach i cechach nowych T-Maxów przeczytacie na drugiej stronie, w oficjalnej informacji prasowej.