Póki co to tylko wizja projektanta, ale silnik z Panigale V4 rzeczywiście trafi do „innych modeli o wysokich osiągach”.
Spójrzcie na rynek potężnych nakedów. Każdy szanujący się producent posiada w swojej ofercie coś, co spełnia założenia „sporta obdartego z owiewek, z szeroką kierownicą”, a jednocześnie trochę przeraża swojego kierowcę. KTM, Yamaha, Suzuki, Aprilia… Przy takiej konkurencji Monster 1200 od Ducati trochę odstaje – i jest to bardzo delikatne stwierdzenie. Dlatego uważamy, że Streetfighter V4 po prostu musi się ziścić.
Ducati posiadało kiedyś w swojej ofercie solidne, sportowe nakedy, jak Streetfighter 848 oraz Streetfighter 1098. Wielu motocyklistów bardzo tęskni za tym ostatnim. Ale być może na rynek wyjedzie niebawem Streetfighter V4. Póki co szef Ducati, Claudio Domenicali powiedział jedynie, że znana z superbika jednostka V4 trafi do „innych modeli o wysokich osiągach”.
Ale do jakich modeli? Być może powstanie nowe, sportowo-turystyczne Ducati bezpośrednio konkurujące z BMW S1000XR lub KTMa Super Duke GT? Może zobaczymy pogromcę nieodżałowanej Yamahy V-Max w postaci Diavela V4? Najbardziej jednak cieszylibyśmy się właśnie z potężnego nakeda w postaci Streetfighter V4.
Ciężko spodziewać się, aby Ducati odkryło karty już na targach pod koniec tego sezonu, ale być może za rok zobaczymy, która z powyższych opcji jest dla Włochów najbardziej interesująca. Tymczasem możemy jedynie upajać się wizją brytyjskiego projektanta Kardesign, który połączył podwozie Panigale V4 z elementami nadwozia Streetfightera 1098.